Ach ten dzień, ten jedyny, wymarzony. Ten dzień w którym to oczy wszystkich zwrócone będą właśnie na mnie. To jest ten czas w którym to mi ludzie będą mówić jak pięknie i cudownie wyglądam… Ślub. Tak. To jest właśnie to. Która kobieta nie marzy właśnie o tym dniu. Już chyba nasze córki nawet maja w głowie ten dzień. Z prześcieradeł powstają pierwsze suknie ślubne (Warszawa Anna kara). Z czasem wizja takiej sukni z domowych materiałów nabiera bardziej realnych kształtów. Kiedy już się okaże, ze ten dzień już jest wyznaczony, ze ślub już ma termin zaczynają się gorączkowe przygotowania. Wiadomo, że wszystkie szczegóły są ważne. Sala, muzyka, kwiaty, fotograf. Ale dla kobiety najważniejsze jest co będzie miała na sobie. A wymarzoną suknie ślubną nie łatwo jest znaleźć. Salony oferują tyle modeli, tyle wzorów, ze panie na samym końcu już są tak ogłupione, że same nie wiedzą co wybrać. Nasza babki i prababki miały o wiele łatwiej. Nie było kiedyś takiej dostępności wszystkiego. Nie było możliwości sprowadzenia sobie sukni z zagranicy. Najczęściej wtedy kobiety same tworzyły sobie właśnie te wymarzone kreacje. A teraz możemy polegać nawet na wiedzy i umiejętnościach profesjonalnych krawcowych, które już niejedną taka kreację wypuściły spod swoich rąk. Suknie ślubne- ach wiele można mówić w ich temacie. Panowie na pewno nie są tak obeznani z tym tematem. Ale kobieta czeka tylko na ten czas kiedy będzie mogła wyruszyć na poszukiwania właśnie tej jedynej, wymarzonej o której śnią po nocach. Niby to nic takiego ale w czasie właśnie gorączki tych przygotowań paniom to suknia ślubna spędza sen z powiek. Koronki, tiule, hafty, kokardy… pełno tego jest w każdym salonie czy w katalogach mody. Drogie Panie. Jeżeli macie już ten dzień za sobą i mieliście tą wymarzoną suknie ślubną za sobą możemy Wam pogratulować. A Paniom, które dopiero jej szukają życzymy owocnych poszukiwań i znalezienia tej jedynej i wymarzonej sukni.